Krótka historia komiksu w Polsce
Autorskie spojrzenia na świat
Dla dzieci i nastolatków
O smokach i laserach
Ziny i twórcze podziemie
Komiks historyczny
Komiks eksperymentalny i artystyczny
Co mogę przeczytać po angielsku lub francusku?
Krótka historia komiksu w Polsce
Początki komiksu w Polsce związane są rozwojem prasy po odzyskaniu niepodległości w 1918 roku. Publikowano wówczas historyjki, będące połączeniem obrazków i wierszowanego tekstu. Nazywano je filmem obrazkowym lub historyjką w obrazkach. Nie miały charakterystycznych dymków z dialogami. Część komiksów była kopią wydawnictw zagranicznych.
Adresatem komiksu prasowego był przede wszystkim niewykształcony mieszkaniec dużych miast. Tematyka była różnorodna, poruszała sprawy społeczne, polityczne i obyczajowe, zawsze jednak w żartobliwy sposób. Najbardziej znane przedwojenne tytuły to: "Ogniem i mieczem, czyli przygody szalonego Grzesia" czy "Przygody bezrobotnego Frącka". Najlepsze komiksy z tamtego okresu można czytać w serii albumowej "Dawny komiks polski" w wyborze historyka komiksu, doktora Adama Ruska z Biblioteki Narodowej.
Bardzo często komiks prasowy czytały dzieci. Dla nich wychodziły jednak specjalne gazetki i albumy. Najbardziej znane to przygody Koziołka Matołka i małpki Fiki-Miki Mariana Walentynowicza i Kornela Makuszyńskiego. Są wznawiane do dziś.
Po II wojnie światowej władze komunistyczne początkowo niechętnie patrzyły na komiks, jako gatunek typowy dla amerykańskiej kultury popularnej. Jednak już pod koniec lat 50. XX wieku komiks znów trafił do gazet. Wtedy debiutowali też ojcowie polskiego komiksu: Janusz Christa i Henryk Jerzy Chmielewski. Christa stworzył marynarzy, Kajtka i Koka. Ich przygody publikowano w gazecie "Wieczór Wybrzeża" od późnych lat 50. przez następną dekadę. Najbardziej spektakularny jest cykl "Kajtek i Koko w kosmosie". Paski doczekały się wydania zbiorczego, które jest najgrubszym polskim komiksem w historii (blisko 700 stron). Najpopularniejszymi bohaterami Christy są jednak Kajko i Kokosz, dwóch wojów walczących ze złymi Zbójcerzami. Ich przygody wydano w wielu albumach, które są wznawiane do dziś.
Chmielewski jest ojcem Tytusa, Romka i A’Tomka, czyli dwóch harcerzy, którzy uczłowieczają szympansa Tytusa. Cała trójka wyruszała w przygody specjalnym pojazdem latającym, np. przypominającym trąbkę, wannę lub żelazko z duszą. Władze PRL dostrzegły już w latach 60. potencjał propagandowy i komercyjny komiksów i zezwoliły na ich masową produkcję. Nakłady pojedynczych albumów sięgały 100-300 tysięcy sztuk. Pierwsze albumy Chmielewskiego poprawiała cenzura, a po zmianie systemu politycznego autor wydał je w zmienionej wersji.
Komiks w PRL skierowany był prawie wyłącznie do dzieci. Najpoczytniejszymi historiami były przygody Kleksa, niebieskiego stworka z kałamarza, którego stworzyła Szarlota Pawel, oraz komiksy Tadeusza Baranowskiego ("Antresolka profesorka Nerwosolka", "Skąd się bierze woda sodowa?" i "Podróż smokiem Diplodokiem"), które ze względu na abstrakcyjny humor i zawoalowany komentarz rzeczywistości czytali także dorośli. Wiele z tych komiksów publikowano w piśmie "Świat Młodych" skierowanym do dzieci i nastolatków. Nieco poważniejsze komiksy wydawano w magazynie "Relax".
Władze wydawały także stricte propagandowe komiksy jak seria "Kapitan Żbik" o niezłomnym oficerze Milicji Obywatelskiej czy wojenny "Pilot śmigłowca". Komiksy o Żbiku rysowało wielu wybitnych polskich rysowników: Grzegorz Rosiński, Bogusław Polch i Jerzy Wróblewski. Czytaj o komiksie dla młodszego odbiorcy (Dla dzieci i nastolatków).
Osobnym zjawiskiem tego okresu są "Przygody profesora Filutka" Zbigniewa Lengrena. Trzypaskowe, nieme historyjki ukazywały się na okładce tygodnika "Przekrój" od 1948 roku przez kilka dekad. Filutek jest nobliwym dżentelmenem w meloniku, mieszka razem z pieskiem, który przysparza mu mnóstwo radości i problemów.
Lata 80. XX wieku przyniosły przełom dzięki miesięcznikowi "Fantastyka" (później "Nowa Fantastyka"), w którym pojawiały się komiksy fantastyczne. Ich popularność sprawiła, że wydawca uruchomił stricte komiksowe pisma "Komiks" i "Fantastyka- Komiks", w których wydano klasyki polskiego komiksu SF jak "Funky Koval" i fantasy jak "Wiedźmin" (na podstawie prozy Andrzeja Sapkowskiego). Funky Koval był też pierwszym polskim komiksem dla dorosłego odbiorcy, który szokował brutalnością i golizną. Czytaj o komiksie fantastycznym (O smokach albo laserach).
Po 1989 roku wydawanie komiksów przestało mieć zinstytucjonalizowany charakter, rozkwitła twórczość młodych, niezależnych autorów, którzy publikowali w zinach. Czytaj o komiksie udergroundowym (Ziny i twórcze podziemie). Na rynku dominowały jednak zagraniczne produkcje.
Z końcem lat 90. można mówić o renesansie polskiego komiksu. Przełomem był magazyn "Produkt" kierowany przez Michała Śledzińskiego. Zaczęły też powstawać wydawnictwa nastawione na publikację rodzimych autorów. W "Produkcie" w odcinkach wychodziło kultowe "Osiedle Swoboda" Śledzińskiego, które opowiadało o życiu na blokowiskach młodych ludzi. Obserwacja rzeczywistości, podobne doświadczenia i efektowne rysunki sprawiły, że seria odniosła sukces artystyczny i komercyjny. W piśmie debiutowało lub publikowało większość najważniejszych twórców współczesnego komiksu.
Druga dekada XXI wieku ugruntowała zmianę pokoleniową w polskim komiksie. Gigantów PRL-u zastąpili Mateusz Skutnik ("Rewolucje"), Michał Śledziński ("Osiedle swoboda", "Strange Years"), Karol Kalinowski ("Łauma"), duet Tomasz Leśniak i Rafal Skarżycki ("Jeż Jerzy"), bracia Tomasz i Bartosz Minkiewiczowie ("Wilq"), Krzysztof Gawronkiewicz ("Esencja" i "Romantyzm" z Grzegorzem Januszem, "Mikropolis" z Dennisem Wojdą) . Do tego grona dołączyli młodzi, obiecujący twórcy jak Marcin Podolec ("Fugazi Music Club"), Jacek Świdziński ("Zdarzenie. 1908"), Michał Rzecznik ("Maczużnik" z Danielem Gutowskim, "88/89" z Przemysławem Surmą). Czytaj o autorskich komiksach (Autorskie spojrzenie na świat). Po komiks sięgnęli też uznani artyści, twórcy zaczęli również eksperymentować z medium. Czytaj o komiksie awangardowym (Komiks eksperymentalny i artystyczny). Wielu polskich rysowników tworzy na potrzeby zagranicznych wydawców. Czytaj o zagranicznych publikacjach (Co mogę przeczytać po angielsku czy francusku?).
Autorskie spojrzenie na świat
Właściwie każdy polski komiks jest komiksem autorskim. W Polsce nie funkcjonuje komiksowy mainstream w amerykańskim czy frankofońskim rozumieniu. Komiksy powstają zwykle "po godzinach" i nie są źródłem utrzymania ich twórców. Dlatego też nie powstają albumy pod dyktando rynku czy wydawców. Także wiele komiksów wydawanych w okresie PRL-u można uznać za autorskie, zwłaszcza gdy zelżała cenzura.
Mimo dość skomplikowanych warunków pracy w Polsce powstało wiele świetnych, a nawet wybitnych komiksów. Obowiązkowo trzeba poznać komiksy Mateusza Skutnika, Karola Kalinowskiego, Michała Śledzińskiego, duetu Tomasz Leśniak i Rafał Skarżycki, Tomasza i Bartosza Minkiewiczów, Krzyszfota Gawronkiewicza i Grzegorza Janusza oraz Dennisa Wojdy, a ze starszego pokolenia Tadeusza Baranowskiego, Szarloty Pawel, Janusza Christy i Henryka Jerzego Chmielewskiego oraz Jerzego Wróblewskiego. Warto też zwrócić uwagę na twórczość satyryków Marka Raczkowskiego i Janka Kozy, którzy publikują głównie w prasie. Obu cechuje ironia, specyficzne poczucie humoru i umiejętność spojrzenia na rzeczywistość i zwykłe rzeczy w zaskakujący sposób.
Mateusz Skutnik stworzył autorską serię "Rewolucje". Wykorzystując elementy steampunka i fanstastyki, wykreował utrzymane w onirycznym duchu przygodowo-kryminalne dramaty o marzeniach, próbach ich realizacji i skutkach działań podejmowanych przez jednostkę. Na podstawie tomu trzeciego ("Monochrom") Tomasz Bagiński stworzył animację "Kinematograf".
Mikropolis to miasteczko stworzone przez Gawronkiewicza i Wojdę. Głównym bohaterem jest otyły chłopiec, Ozrabal. Komiksy najpierw ukazywały się w prasie, potem doczekały się dwóch wydań albumowych. Cykl stawia filozoficzne i egzystencjalne pytania, komentuje rzeczywistość, ale jednocześnie jest uniwersalny, bo traktuje o emocjach i marzeniach ludzkich. Pojawiają się w nim również wątki fantastyczne.
Wilq przeklina, jest opryskliwy i mało towarzyski. Jest jednak superbohaterem, który broni Opole przed złem – potworami, psychopatami i gołębiami. Seria braci, Tomasza i Bartosza Minkiewiczów to parodia komiksu superbohaterskiego. Za sprawą specyficznych języka (również bardzo wulgarnego) i poczucia humoru autorom udało się stworzyć nową jakość, która, choć jest karykaturą, to traktowana jest jednocześnie z przymrużeniem oka i na serio. Cykl pokazuje też, że minimalistyczna kreska wystarczy, żeby pokazać wszystko, co trzeba.