Koncert Londyńskiej Orkiestry Symfonicznej (LSO), pod batutą Michaela Francisa w londyńskim Barbican Centre zainaugurował muzyczny rok Andrzeja Panufnika, Londyn 2014, fot. Konrad Ćwik
Londyńska Orkiestra Symfoniczna (LSO), pod batutą Michaela Francisa, wykonała podczas środowej inauguracji dwa utwory kompozytora: III Symfonię z 1963 roku ("Sinfonia Sacra") napisaną z okazji tysiąclecia chrześcijaństwa w Polsce oraz "Kołysankę" na 29 instrumentów smyczkowych i dwie harfy z 1947 roku.
- Urodzony w 1914 roku kompozytor przeżył niemal wszystkie polityczne burze XX wieku i u schyłku życia doczekał wolnej Polski - powiedziała na spotkaniu przed koncertem wdowa po artyście Lady Camilla Panufnik.
Camilla Panufnik zwróciła też uwagę na fakt, że "Sinfonia Sacra" , wykonana w Polsce po raz pierwszy w 1979 roku na Warszawskiej Jesieni, "jest wyrazem sprzeciwu kompozytora wobec narzuconego Polsce przez Związek Sowiecki systemu rządów, którego nienawidził". "Wyrazem tego jest wściekły trzeci fragment pierwszej części utworu" - zauważyła.
Dyrektorka Barbican Kathryn McDowell przypomniała, że Panufnik współpracował z Londyńską Orkiestrą Symfoniczną, która zamówiła u niego trzy utwory i wykonywała jego kompozycje. Orkiestra organizuje też raz w roku warsztaty muzyczne imienia Panufnika przeznaczone dla młodych kompozytorów.
Brytyjscy krytycy o inauguracji
Gavin Dixon, mieszkający w Londynie muzykolog i publicysta muzyczny, związany z tytułami takimi jak "Gramophone", "Classical Music", "Limelight", "BBC Music Magazine", po koncercie w Barbican Centre napisał na swoim blogu:
LSO w wielkim stylu zainaugurowała obchody 100. rocznicy urodzin Andrzeja Panufnika. Na koncercie wykonano dwie skrajnie różniące się od siebie kompozycje – III Symfonię „Sinfonia Sacra”, która jest śmiałym wyrazem buntu przeciwko komunistycznemu rządowi w Polsce oraz „Kołysankę” – niewielki, choć ekscentryczny mikrotonowy utwór z kilkoma niespodziewanymi zwrotami muzycznej akcji. Wydarzenia związane z obchodami jubileuszu Panufnika promowane są przez polski Instytut Adama Mickiewicza - chciałbym, aby ktoś promował w podobny sposób muzykę brytyjską (...). Andrzej Panufnik to kompozytor, z którym z pewnością warto dobrze się zapoznać, rok 2014 najwyraźniej będzie do tego świetną okazją.
W dzienniku "The Financial Times" ukazała się relacja autorstwa Richarda Fairmana, w której krytyk pisze o zmianach w recepcji muzyki Panufnika, które mogą nastąpić po obchodach roku imienia kompozytora:
„Sinfonia Sacra”, prawdopodobnie najlepiej znana kompozycja Panufnika, to utwór klarowny i bezpośredni. Rozpoczyna się od fanfarowego uderzenia czterech trąbek, rozmieszczonych topofonicznie w rogach sceny. Sakralna prostota kompozycji zrodzonej z inspiracji polską średniowieczną pieśnią religijną zostaje przełamana w krótkim a wyrazistym odcinku pełnym gwałtownej motorycznej energii. Można sobie wyobrazić, że w latach 60. utwór ten wydawał się dość przeciętny i zbyt przyjazny dla ucha. Możliwe jednak, że po upływie czasu, w przeciągu którego oswoiliśmy się z muzyką minimalistów, Panufnika moglibyśmy odkryć na nowo.
„Kołysanka” (1947, w 1955 wprowadzone poprawki) wydaje się natomiast wyprzedzać swój czas o dekadę lub dwie. W utworze tym 29 instrumentów smyczkowych gra jednocześnie w różnym tempie, a w partiach niektórych z nich pojawiają się ćwierćtony. Brzmi to, jak gdyby anioł delikatnie rozciągał miech starego i świszczącego akordeonu – sakralny Górecko-podobny nastroj, chmury dźwiękowe jak u Ligetiego, utwór pełen nostalgii i uroku.
Rok Panufnika - plany koncertowe i wydawnicze
Andrzej Panufnik, 1987., fot. Camilla Jessel / Boosey & Hawkes Collection / Forum
8 lutego włoski dyrygent Renato Rivolta wraz z Narodową Orkiestrą Symfoniczną Polskiego Radia wykona w Warszawie "Uwerturę Tragiczną" i "Polonię". W maju Warszawska Orkiestra Symfoniczna zagra "Uwerturę Heroiczną" i Koncert fortepianowy Panufnika.
Dyrektor artystyczny Królewskiej Opery w Londynie Antonio Pappano i Londyńska Orkiestra Symfoniczna wykonają 19 października X Symfonię polskiego kompozytora. Dzień wcześniej wystąpią z tym samym koncertem w Katowicach, z okazji inauguracji nowej sali koncertowej
Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia.
Ośrodek kulturalny Kings Place zorganizuje 30 listopada koncert muzyki kameralnej Panufnika i wystawę fotografii autorstwa jego żony. Liverpoolska Orkiestra Symfoniczna pod koniec lutego wykona Koncert na skrzypce Panufnika. Utwory Panufnika włączyła do swego repertuaru także Orkiestra Symfoniczna w Birmingham, której Panufnik był dyrektorem muzycznym (1957-59).
Wytwórnia płytowa CPO wyda utwory Panufnika na ośmiu płytach. Inna wytwórnia Signum wyda album "Dreamscape" z pieśniami oraz Trio fortepianowym Panufnika i jego córki Roxanny, zaś Heritage Label udostępni historyczne nagranie Koncertu na fagot i orkiestrę z 1980 roku.
Wydawnictwo Toccata Press wznowi autobiografię kompozytora, "Composing Oneself" z post scriptum, który napisała wdowa po Panufniku. Polskie wydanie, które ukaże się wiosną, nosi tytuł "Panufnik o sobie".
Koncert Londyńskiej Orkiestry Symfonicznej (LSO), pod batutą Michaela Francisa w londyńskim Barbican Centre zainaugurował muzyczny rok Andrzeja Panufnika, Londyn 2014, fot. Konrad Ćwik
Wszystkie utwory Andrzeja Panufnika zostaną zdigitalizowane i udostępnione w internecie, gdzie będzie ich można słuchać za darmo. To kolejny polski kompozytor, którego cała twórczość zostanie udostępniona w internecie. Podobny portal uruchomiono w 2013 r. z okazji rocznic trzech polskich kompozytorów: Lutosławskiego, Henryka Mikołaja Góreckiego i Krzysztofa Pendereckiego (trzejkompozytorzy.pl).
Koncerty Panufnika planowane są także w Niemczech, USA i Brazylii.
- Mam nadzieję, że efektem tych muzycznych wydarzeń będzie to, że do Panufnika nie będziemy wracać z okazji rocznic, tylko, że będzie to muzyka stale obecna w repertuarze światowych orkiestr - powiedziała Ewa Bogusz-Moore z Instytutu Adama Mickiewicza.
Więcej informacji na temat projektów planowanych w związku z 100. rocznicą urodzin Panufnika można znaleźć w artykule Filipa Lecha.
Urodzony w Warszawie w muzycznej rodzinie - ojciec był lutnikiem, a matka skrzypaczką – Panufnik ukończył Państwowe Konserwatorium Muzyczne w Warszawie w 1939 r. W czasie okupacji był w Warszawie; komponując brał udział w legalnych i nielegalnych koncertach - jako pianista. W powstaniu warszawskim spłonęły jego kompozycje, w tym dwie symfonie.
Panufnik zbiegł z Polski w 1954 r. "Zapłacił wysoką cenę za to, że wyprzedzał czas, w którym żył" - napisał o nim Nigel Osborune - brytyjski kompozytor i wykładowca muzyki, który w latach 60. studiował w Polsce. Osbourne zauważa, że także w Anglii, mimo otwartości kraju na nowe prądy artystyczne, Panufnik postrzegany był długie lata, jako twórca niemodny. Nazywa go "introwertykiem, człowiekiem ciepłym, pasjonatem".
Artysta odwiedził Polskę na krótko przed śmiercią w 1990 roku, po 36 latach nieobecności.
Źródło: PAP, culture.pl, oprac. AG, 6.02.2014