Młodzi muzycy na całym świecie marzą o możliwości uczenia się od najlepszych w swojej dyscyplinie. Jest to szczególnie trudne w regionach i krajach, w których kwestie polityczne pozostawiają niewiele przestrzeni dla rozwoju kultury. Armenia, Białoruś, Gruzja, Mołdawia czy Ukraina wciąż borykają się z dziedzictwem komunizmu i konsekwencjami rozpadu Związku Radzieckiego. W niektórych regionach wojna może wybuchnąć w każdej chwili. Choć Polska postrzegana jest jako kraj, który pomyślnie uporał się z transformacją ustrojową, jej integracja z Zachodem nie oznacza zerwania więzów ze wschodnimi sąsiadami. Młodzieżowa orkiestra podtrzymuje ten dialog za pomocą muzyki, pełniącej rolę lingua franca.
Zakładanie orkiestr młodzieżowych, a więc składających się z muzyków będących w drugiej lub na progu trzeciej dekady życia, w ostatnich dziesięcioleciach stało się popularne w wielu krajach. Z początku przyświecał temu cel edukacyjny, z czasem zjawisku artystycznemu zaczęły towarzyszyć implikacje polityczne. W 1999 roku dwóch przyjaciół, Izraelczyk Daniel Barenboim i Palestyńczyk Edward Said, postanowiło założyć orkiestrę składającą się z młodych muzyków wywodzących się z przeciwnych stron barykady bliskowschodniego konfliktu. Mimo licznych przeszkód West-Eastern Divan Orchestra stała się żywym dowodem na to, że muzyka potrafi wznieść się ponad politycznymi podziałami.
W 2010 roku, w trakcie przygotowań do objęcia przez Polskę prezydencji w Unii Europejskiej, Instytut Adama Mickiewicza postanowił podążyć tą drogą. Zastanawiając się nad najlepszym sposobem promocji Partnerstwa Wschodniego – polskiej inicjatywy zacieśnienia więzi między wybranymi krajami byłego bloku wschodniego i Unią Europejską – Instytut zaproponował utworzenie orkiestry młodzieżowej złożonej z muzyków wywodzących się ze wszystkich siedmiu krajów wchodzących w skład Parnerstwa. Każda kolejna edycja I, CULTURE Orchestra potwierdza opinię o korzyściach społecznych i politycznych, jakie przynosi projekt, jak również o jego nieprzeciętnych walorach artystycznych.
Wszystko zaczyna się w krajach partnerskich od przesłuchań i wyboru najbardziej utalentowanych muzyków w wieku 18-28 lat. Szczęśliwcy zapraszani są do Polski na kilka dni, podczas których rozpoczynają pracę nad repertuarem – najpierw w mniejszych grupach, pod okiem profesjonalnych muzyków ze światowej sławy orkiestr, jak np. Londyńska Orkiestra Symfoniczna, Filharmonicy Berlińscy czy brytyjska Philharmonia Orchestra.
Gdy muzycy opanują już przydzielony im materiał, rozpoczynają wspólne próby w ramach całego zespołu (tzw. próby tutti) pod batutą najznamienitszych dyrygentów, jak Neville Marriner czy Kirill Karabits. Po dwóch tygodniach intensywnej pracy orkiestra wyrusza w trasę koncertową po Europie Zachodniej i Wschodniej. Na jej repertuar składają się najsłynniejsze utwory orkiestrowe, jak również dzieła kompozytorów wywodzących się z krajów partnerskich. Niektóre występy orkiestry uświetnia udział gwiazd, jak Khatia Buniatishvili i Truls Mørk w 2013 roku czy Alice Sara Ott oraz Simon Trpčeski w 2014 roku.
Środowiska skupione wokół muzyki klasycznej w mniejszych państwach Europy Wschodniej są przeważnie dość zamknięte i pozornie samowystarczalne. Na przykład w Mołdawii istnieje tylko jedno konserwatorium, tamtejsze orkiestry bardzo rzadko koncertują za granicą. Dla młodego muzyka oznacza to naukę pobieraną u nielicznej kadry profesorskiej, pracę wciąż w tym samym kręgu osób. Tymczasem w edukacji artystycznej potrzebne są zróżnicowane źródła inspiracji i motywacji.
I, CULTURE Orchestra ma położyć fundament pod rozwój karier bogatych w międzynarodowe doświadczenie, tworząc warunki do wymiany wiedzy z korzyścią dla wszystkich krajów zaangażowanych. Rolę tę często podkreślają uczestnicy projektu. Kirill Karabits, słynny ukraiński dyrygent, który przewodził orkiestrom z 2013 i 2014 roku, i który obejmie funkcję dyrektora artystycznego kolejnej edycji projektu w roku 2015, powiedział:
Jako Ukrainiec postrzegam Polskę jako kraj, który zawsze popierał zbliżenie Ukrainy i innych krajów wschodnich do Europy Zachodniej.
Dla wielu uczestników I, CULTURE Orchestra jest pierwszą w życiu okazją, by wystąpić w szeregach profesjonalnej, międzynarodowej orkiestry, by pracować pod okiem światowej sławy nauczycieli, a także posmakować występów w towarzystwie gwiazd, naprzeciw publiczności, wśród której zasiadają najważniejsi europejscy krytycy muzyczni. Lia Rusu z Mołdawii, która brała udział w edycji z roku 2014, tak opisuje swoje doświadczenia:
Nauczyłam się wielu interesujących rzeczy, ważnych nie tylko z punktu widzenia mojej kariery, ale i całego życia. Mój udział w projekcie sprawił, iż ludzie zaczęli spoglądać na mnie z uznaniem, a umiejętności zawodowe się rozwinęły. To otworzyło przede mną zupełnie nowe możliwości.
Sukces ma swoją cenę. Co roku organizatorzy projektu borykać się muszą z mnóstwem biurokratycznych przeszkód. W 2014 roku np. dwóm gruzińskim muzykom odmówiono brytyjskiej wizy i nawet wspólny nacisk wszystkich kierowników projektu nie zrobił na brytyjskim ministerstwie spraw wewnętrznych większego wrażenia. Konflikt ukraińsko-rosyjski nie pozwolił kilku ukraińskim muzykom na opuszczenie terytorium wschodniej Ukrainy. Inni Ukraińcy zastanawiali się, czy wykonywanie utworów Szostakowicza nie będzie uznane za sprzeniewierzenie się narodowej wspólnocie. Z kolei azerbejdżańscy i armeńscy muzycy obawiali się, że ich współpraca może być uznana za zdradę.