Cyprian Kamil Norwid "Na wieczorku emigracyjnym", źródło: CBN Polona
Podobnie jak poezja Norwida nigdy nie trafiła do końca pod strzechy, tak jego teatr do dziś mało jest obecny w polskiej myśli teatralnej, rzadko też trafia na teatralne afisze. Powodów tego jest kilka. Część jego twórczości dramatycznej została po prostu zapomniana. I to poniekąd słusznie. Dotyczy to zwłaszcza wczesnej fazy jego dramatopisania, sztuki z tego okresu uchodzą po prostu za epigońskie wobec wielkiej romantycznej tradycji - jak "Wanda" i "Krakus", tragedie typu misteryjnego rozgrywające się w legendarnych czasach wczesnej historii Polski. Norwid zajmuje się w nich tematami bohaterstwa, ofiary i miłości. Podobnie jest z trudniejszym filozoficznie "Zwolonem". O dramatach tych pisał Kazimierz Braun, że są "natrętnie symboliczne, naciągnięte, nie wytrzymujące wewnętrznego parcia zbyt obszernych treści na niesprawną jeszcze formę dramaturgiczną".
Wielka, co nie znaczy popularna czy nieproblematyczna, teatralna twórczość Norwida zaczyna się wraz z "Aktorem" (1861), który był też pierwszą pełnospektaklową sztuką czterdziestoletniego już twórcy. Norwid miał już wtedy za sobą podróż do Ameryki, która stanowi w jego życiu pewną cezurę. W ciągu najbliższej dekady z okładem Norwid napisze w zasadzie wszystkie swoje ważne i do dziś grywane dramaty, w tym m.in. "Za kulisami", pierwszy rzut "Kleopatry i Cezara", "Pierścień wielkiej damy" i "Miłość-czystą u kąpieli morskich".
Biała dramaturgia
Co łączy te wszystkie sztuki? W czym tkwi istota twórczości dramatycznej Norwida? O teatralnej twórczości Norwida mówi się niekiedy jako o białej dramaturgii. Termin ten pochodzi zresztą od samego autora, który we wstępie do "Pierścienia wielkiej damy" pisał: "Chciałem, ażeby tragiczność nie dochodząc do zgonów i do wylania krwie, dawała, że tak nazwę, Tragedię-Białą". Inne dobre określenie tej twórczości - także pochodzące od Norwida - to "teatr bez teatru" (tak nazywała się miniatura dramatyczna z 1855). Tytuł ten powtórzył później Kazimierz Braun, wybitny znawca Norwida i reżyser jego dramatów, wydając książkę poświęconą temu teatrowi.
Rzeczywiście uboga akcja tych sztuk - brak typowo dramatycznych wydarzeń (jak właśnie śmierć bohatera) czy zwrotów akcji i dobitnych roztrzygnięć - to coś, co uderza widza w pierwszym kontakcie z tymi sztukami. Jak trafnie pisał Kazimierz Braun u Norwida "funkcją rozwiązań staje się mniej rostrzygnięcie, jak w tradycyjnej dramaturgii, a bardziej pobudzenie widza do zastanowienia się nad wieloma możliwościami rozwiązania i dalszego przebiegu akcji."
Jeszcze inną cechą tych dramatów - typową też dla jego poezji - jest głęboka świadomość czasów w których poeta żyje, a więc specyfiki XIX wieku jako przełomowego momentu w dziejach - epoki żelaza... i pieniądza, który staje się najistotniejszym czynnikiem życia nie tylko społecznego ale i kulturalnego. To wszak Norwid jako pierwszy wprowadzał do swojej poezji takie słowa jak "kapitalizm", a w strukturę dramatyczną włączał elementy ekonomicznej rzeczywistości i codzienności XIX wieku. Dlatego w "Aktorze" zdarzeniem uruchamiającym rozwój wypadków jest bankructwo finansisty obracającego funduszami arystokracji, a zamiast konwencjonalnych listów, które w sztukach teatralnych tradycyjnie przynosiły zwroty akcji, Norwid wprowadza depesze.
"Aktor"
"Aktora" pisał Norwid dwa razy. Z pierwszej redakcji pochodzącej z 1861 roku zachowały się 4 fragmenty tworzące dziś zakończenie sztuki, reszta pochodzi z drugiej redakcji pisanej po 1864 roku.
Głównymi bohaterami sztuki są dwaj aktorzy. Hrabia Jerzy jest arystokratą bankrutem, który by oddalić od rodziny widmo nędzy, postanawia zadebiutować w teatrze. Pszonkin to aktor zawodowy, wielki artysta sceny otoczony pogardą przez arystokrację, która uważa go za przybłędę (pierwowzorem tej postaci był Bogumił Dawison - słynny dziewiętnastowieczny tragik polskiego pochodzenia). Obaj przyjaźnili się w latach szkolnych, teraz Pszonkin angażuje Jerzego do swojego teatru i powierza mu główną rolę w "Hamlecie" (tekst sztuki zawiera Norwidowski przekład monologu Szekpira, zaczynającego się tu od słów "Być albo nie być? oto zapytanie"). Aktorski wybryk arystokraty wywoła wielki skandal towarzyski, a przy okazji zapełni widownię do ostatniego miejsca. Sukces przedstawienia pozwoli Hrabiemu spłacić długi. Nie tylko te finansowe, ale i moralne. Niegdysiejszy próżniak i utracjusz zdobędzie zawód, przez co stanie się użytecznym członkiem społeczeństwa.
Czytaj więcej o "Aktorze" Michała Zadary w Teatrze Narodowym...
Pisząc "Aktora" Norwid znajdował się pod wpływem koncepcji filozoficznych, które zawarł w swym poemacie "Promethidion". Wedle nich "sztuka to chorągiew na prac ludzkich wieży" i dlatego każdy, kto się nią para, zasługuje na najwyższy szacunek.
Życie jako teatr
"Aktor" jest sztuką w pewnym sensie reprezentatywną dla twórczości Norwida w ogóle, zwłaszcza jako tekst tematyzujący teatralny aspekt życia, dramat o sztuce teatru mówiący o życiu jako teatrze.
"W planie treści 'Aktor' jest sztuką o ciągłym aktorstwie ludzi wobec ludzi, o nieustannej grze jaka przenika stosunki między ludźmi. Norwid dostrzegł - na kilkadziesiąt lat przed Chiarellim, Pirandellem, Sartre'em i Genetem - ten problem twarzy i maski, problem gry wobec siebie i innych , problem trudności odnajdywania autentycznych twarzy poza maskami, trudności w rozróżnianiu prawdy i fałszu postępowania, aż do zagubienia się, aż do utraty tożsamości - aż do punktu kiedy w postępowaniu człowieka nie sposób rozeznać, gdzie kończy się i gdzie zaczyna gra." (Kazimierz Braun, "Osoby dramatu" w: "Teatr bez teatru", s. 91)
Żywioł i metaforyka teatralna przenika całą twórczość poetycką Norwida. Wiele jego wierszy jest w teatralny sposób zdialogizowane, w wielu z nich pojawiają się teatralne tematy i motywy. Przykładem takiej teatralnej tematyki może być wiersz "Marionetki", unieśmiertelniony interpretacją Czesława Niemena...
Premiera "Aktora" w reż. Michała Zadary w Teatrze Narodowym już w sobotę 4 lutego 2012.
Wcześniejsze inscenizacje "Aktora":
- Teatr "Wybrzeże", Gdynia, 20 grudnia 1959, reż. T. Ukowska, scgr. J. Banucha.
- Teatr im. J. Osterwy, Lublin, 27 marca 1965. Oprac. tekstu i reż. Kazimierz Braun, scgr. O. Axer.
"Aktor" w teatrze telelewizji:
- TV Warszawa, 17 grudnia1962, reż. K. Braun, scgr. J. Oleś.
- TV Łódź, 3 września 1965, reż. K. Braun, scgr. O. Axer (przeniesienie z Teatr J. Osterwy w Lublinie)
- Teatr TV, 21 kwietnia 2006, realizacjaTV: Jacek Dybowski